Jak przygotować dziecko do wizyty u dentysty?
Jeśli dojdzie do próchnicy zębów mlecznych i konieczna jest wizyta u dentysty nie powinno się wytwarzać atmosfery ,,wyjątkowości” tej wizyty. Dzieci są bacznymi obserwatorami i widząc obawę rodzica, same będą odczuwały strach. Niektóre słowa otuchy jakimi opiekunowie chcą dodać dzieciom odwagi odnoszą wręcz odwrotny skutek, a należą do nich:
- bądź dzielny – znaczy dla dziecka – oj, będzie źle, trzeba się bać
- nie bój się, pan/pani ci nic nie zrobi – znaczy – acha, trzeba zasłonić usta, a najlepiej uciekać jeśli dentysta będzie chciał cokolwiek zrobić, bo przecież Mama obiecała, że nic nie zrobi…
- to będzie trwało tylko minutkę – powyżej minuty dziecko się niecierpliwi
Prawda jest zaś taka, że każdy z nas boi się nieznanego i boi się bólu. Cudownie byłoby wyleczyć wszystkie chore mleczne zęby, ale uważamy że w niektórych przypadkach lepiej przeprowadzić zabieg impregnacji, zwłaszcza przy próchnicy obejmującej wiele zębów mlecznych, bo jest to zabieg bezbolesny i choć po nim ząbki są czarne, to jednak dziecko nie ma negatywnych wspomnień z wizyt u stomatologa. Jeśli zaś rzeczywiście jest konieczność i możliwość leczenia żywego zęba mlecznego, najlepiej wykonać takie znieczulenie jak do leczenia osób dorosłych. Mamy aplikatory do znieczuleń w formie długopisów, więc samo znieczulenie jest przyjazne, ale po nim dziecko musi wykazać się cierpliwością, bo zęba nie wyleczymy w minutę.
U pięcio – sześciolatków wyrastają zęby stałe trzonowe – szóstki, o czym rodzice czasem nie wiedzą, bo nie wypada żaden ząb mleczny, gdyż mlecznych jest pięć w każdym kwadrancie. Te nowe ząbki trzeba szybciutko zalakować, bo niestety szybko ulegają próchnicy. Lakowanie jest całkowicie bezbolesne, ale aby dziecko się nie bało – pokazujemy najwpierw wszystkie czynności z tym związane i wizyta przebiega przyjemnie.